Długość: około 35 km
Nawierzchnia: Asfalt, Szuter, Piasek, Trawa
Mapa:
Numer w traseo.pl: 366112
Plik KML: Pobierz
Ciekawostka w kuźniańskich lasach: skrzyżowanie torów kolejowych – cel wycieczki jest więc ruszam. Startuję z parkingu koło szkoły. Ruszam w dół wzdłuż działek. Na końcu skręcam w lewo. Drogą szymocką jadę aż do skrzyżowania z drogą do zapadłego młyna, gdzie skręcam w lewo.
Trasa góra, dół, góra, dół. Po niecałych 2 km skręcam na rozwidleniu w prawo. (Oznakowanie szlaku pomoże wybrać odpowiednią drogę). Wjeżdżam na górę Schlossberg. Zjechać można na dwa sposoby:
– bardziej strona – wjeżdżając na górę skręcamy w lewo i jazda w dół
– bezpieczniejsza – wjeżdżając na górę jedziemy prosto gdzie zjeżdżamy i na końcu skręcamy mocno w lewo jakbyśmy chcieli pojechać u podnóża góry
Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Przejeżdżamy przez punkt czerpania wody.
Jechałem przed siebie aż dotarłem do źródełka Hugo.
Następna przerwa w pedałowaniu to Leśniczówka Wildek.
Na tym skrzyżowaniu jadę prosto w drogę lipową, która po chwili skręca w lewo a ja pojechałem prosto. Przeciąłem drogę asfaltową i nadal przed siebie leśnym duktem. Na kolejnej krzyżówce skręcam w lewo w hubertusową.
Od teraz kolejne kilometry cały czas prosto. Są miejsca gdzie można się mocniej rozpędzić. (teren temu mocno sprzyja) Przejeżdżam przez drogę asfaltową Rudy – Rybnik, następnie tory kolejki wąskotorowej Rudy – Stodoły, rzekę Ruda, miejsce bytowania bobrów, tory kolejowe kolei piaskowej i w końcu skrzyżowanie gdzie skręcam w lewo. Kolejne rozwidlenie jadę lewą stroną.
Dojeżdżam do takiej krzyżówki w lewo jest przejazd przez tory kolejowe. Ja jadę w prawo.
Trasa nie obiecywała przejezdności ale kto nie ryzykuje ten nie ma przygód. 🙂
Cały czas kręciłem przed siebie. W jednym miejscu była spora wyrwa w trasie zalana dodatkowo wodą. Ale udało się przejechać tzw. suchą nogą. Z zarośniętej trasy wyjeżdżam w lewo na leśną „autostradę”
Docieram do skrzyżowania Lipki
Skręcam w lewo i drogą szutrową wzdłuż torów kolejki wąskotorowej jadę do celu wycieczki. Górą poprowadzona jest kolej piaskowa a dołem wąskotorówka. A na przęsłach mostu jest ciekawe graffiti.
Dalsza trasa klasycznie. Jadę prosto i docieram do szlaku Lasy Rudzkie. Przecinam drogę Rudy – Gliwice. Wjeżdżam do Parku i drogą wzdłuż Rudki po drodze podziwiając m.in. pałac docieram do drewnianego mostu, przez który przejeżdżam prosto. Zjeżdżając z mostu skręcam od razu w prawo. Jadę wzdłuż rzeki Rudy. Wjeżdżam na asfalt i skręcam w prawo. Przejeżdżam przez Brantolkę, pokonuje tory kolejowe, wjeżdżam w las. Cały czas asfaltem przed siebie. Na pierwszym skrzyżowaniu skręcam w lewo (drogowskaz wskazuje na drogę w stronę Kościoła w Kuźni Raciborskiej). Cały czas jadę drogą Zakazaną gdzie skręcam w lewo w Barachowską. Wyjeżdżam koło stadionu. Skręcam w lewo. Kieruję się w stronę Raciborza. Kolejne km pokonuję asfaltem pośród samochodów. Mijam dwa mosty, kościół, cmentarz i na granicy lasu, koło działek, skręcam w lewo i wzdłuż działek docieram do startu wycieczki.