Kuźnia – Dziergowice – Kotlarnia – Kuźnia

Długość: około 42 km
Nawierzchnia: Asfalt, Szuter, Piasek, Beton
Mapa:

Numer w traseo.pl: 356399
Plik KML: Pobierz

Kotlarnia to jeden z celów wyprawy. W wycieczkę wyruszam spod stadionu. Jadę w stronę stacji paliw. Drogą asfaltową dojeżdżam do przejazdu kolejowego, który pokonuje i zaraz za nim skręcam w prawo. Jadę drogą pomiędzy domkami i na końcu skręcamy w lewo. Drogą betonową jadę kawałek przed siebie i gdzieś w połowie zakładu produkcyjnego po lewej skręcam w prawo w drogę leśną.

Dojeżdżam do skrzyżowania z drogą Dyrekcyjną, gdzie skręcam w lewo.

Jadę do końca drogi, pojawia się asfalt i skręcam w prawo. Kręcę korbą przed siebie. Pojawiają się domki i wjeżdżam na betonową drogę po koronie wału. Docieram do przeprawy czołgowej na Odrze w Dziergowicach gdzie skręcam w prawo. Kolejne set metrów jadę prosto aż do skrzyżowania.

Twój wybór chwila przerwy czy dalsza podróż 🙂

Gdzie skręcam w lewo. Na następnym skrzyżowaniu mamy dwie możliwości.

Jadąc w lewo dotrzemy do miejsca gdzie można spotkać przy odrobinie szczęścia kilka gatunków ptaków, ale musimy wrócić do tego skrzyżowania. Jadąc w prawo jedziemy w dalszą wycieczkę. (Osobiście wybrałem pierw w lewo a później w prawo) Kolejne metry pokonuje prosto aż do rozwidlenia.

W tym miejscu skręciłem w lewo i jechałem tak jak droga pozwalała przed siebie. Na końcu łukiem drogi pojechałem w prawo i przy zabudowaniach skręciłem w lewo. Ścieżka prowadzi pośród drzew więc jest troszkę cienia, a dodatkowo można spotkać zwierzynę. Kolejne rozwidlenie.

Kolejny raz w lewo. Droga wije się pośród pól. Docieram do krzyżówki gdzie możemy jechać w prawo i w lewo. Prosto mamy domki. Skręcam w lewo w ul. Krótką. Droga prowadzi po łuku w lewo. Następnie skręcam w prawo w pierwszą możliwą drogę. (zdjęcie po lewej) Następnie w lewo. (zdjęcie po prawej)

Kolejny raz podczas tej wycieczki droga prowadzi wśród drzew, za którymi jest pole. Docieram do Bierawy. Skręcam w lewo. (Skręcając w prawo można skrócić wycieczkę o kilka km, wtedy nie zobaczymy piaskowni i jeziorek, które powstały podczas wydobywania piasku).

Droga prowadzi do piaskowni. Przed wjazdem na piaskownie skręcam w prawo. (Znaki informują o ścieżce edukacyjnej – nic takiego nie znalazłem). Mijamy jeziorko nad którym można przysiąść i odpocząć. Jechałem przed siebie aż dotarłem do głównej drogi. Gdzie skręciłem w prawo i teraz główną drogą przemieszczałem się aż do skrzyżowania gdzie skręciłem w lewo, w stronę Grabówki. (tuż przed granicą lasu) Mijam domy i firmy wskakuje na ścieżkę wzdłuż drogi. Przejeżdżam tory kolejowe i nadal prosto. Główna droga skręca w lewo ja jadę prosto w stronę lasu. Na skrzyżowaniu na wjeździe do lasu jadę prosto. (Pierwsza droga po lewej od samochodów).

Droga prowadzi wzdłuż piaskowni Kotlarnia więc czasami droga jest pokryta kopnym piaskiem gdzie trzeba uważać, bo można zaliczyć wywrotkę a czasami droga jest ubita i przyjemna do jazdy. Po drodze mijałem taką techniczną infrastrukturę.

I takie rozwidlenia

Na którym zdecydowałem się pojechać prawą odnogą. Droga wiozła wzdłuż wału, za którym były tory kolejowe, rzeczki, jeziorka, wagony na piasek. Więc każdy coś dla siebie znajdzie. 🙂
Czasami na trasie znajdą się jakieś domostwa. Droga prowadziła cały czas przed siebie. Wyjeżdżam z lasu – Kotlarnia. Droga w prawo prowadzi do kopalni piasku. W oddali było widać parowóz, który kiedyś ciągnął wagony z piaskiem.

Wróciłem w stronę mostu i przed samym mostem skręciłem w prawo. Cały czas kręciłem przed siebie aż dotarłem do skrzyżowania koło „Magdalenki”

Tutaj zdecydowałem się pojechać prosto w stronę Rud. Dojechałem do skrzyżowania gdzie skończył się szuter a pojawił się asfalt i skręciłem w prawo. Przejechałem u podnóża wieży obserwacyjnej. Asfaltem cały czas przed siebie. Dojechałem Barachowską do stadionu. Miejsca startu wycieczki.

Galeria Kotlarnia

powrót