Fotograf Giżycko – prawda, której nie poznasz nigdzie indziej

Bez ściemy, bez lukru – fotograficzne konkrety w sercu Mazur

Słuchajcie, powiem Wam coś, czego nie usłyszycie od nikogo innego. Giżycko to nie tylko miasto, gdzie turyści przyjeżdżają napić się piwa nad jeziorem i powrzucać kamyki do wody. To miejsce, gdzie powstają fotografie, które mówią więcej niż tysiąc słów – i to bez żadnego bullshitu, bez udawania, bez lansu. Tylko czysta, fotograficzna prawda.

Usługi fotograficzne w Giżycku – konkrety, nie bajery

Jako fotograf z Giżycka mówię wprost – nie będę Ci wciskał kitu o „magicznych momentach” i „niepowtarzalnych kadrach”. Oferuję Ci coś, czego naprawdę potrzebujesz:

  • Fotografia ślubna – bez tych wszystkich cukierkowych póz, za to z prawdziwymi emocjami
  • Sesje rodzinne – bo twoje dzieciaki to nie aniołki z reklamy, tylko normalne, czasem wkurzające, ale zawsze warte dobrych zdjęć małe człowieki
  • Sesje narzeczeńskie – bez tego całego „patrzenia sobie głęboko w oczy”, chyba że naprawdę tak robicie, wtedy spoko
  • Fotografia biznesowa – żebyś nie wyglądał jak przestraszony księgowy na swoim własnym CV
  • Wydarzenia – bo wierz mi, następnego dnia połowy rzeczy nie będziesz pamiętać, więc lepiej mieć zdjęcia

Bez owijania w bawełnę – dlaczego akurat fotograf z Giżycka?

Posłuchajcie, znam to miasto jak własną kieszeń. Każdy zakamarek, każdy kąt, każde miejsce, gdzie światło pada idealnie. I co najważniejsze – wiem, gdzie nie robić zdjęć, żebyś nie wyglądał jak kolejny turysta z pstrykadłem.

Twierdza Boyen? Super, ale znam miejsca, gdzie nie będziesz się przepychać między wycieczkami szkolnymi. Most obrotowy? Jasne, ale o takiej porze, kiedy faktycznie wygląda zjawiskowo, a nie jak przereklamowana atrakcja turystyczna.

Moje podejście – bez ściemy

Powiem Wam tak:

  1. Doświadczenie – Robiłem już wszystko, od wesel po pogrzeby (tak, pogrzeby też). Wiem, kiedy nacisnąć spust migawki, a kiedy po prostu się zamknąć i czekać.
  2. Zero udawania – Nie będę udawał, że jesteś top modelką, jeśli nią nie jesteś. Za to pokażę Cię w taki sposób, że sama się zdziwisz, jak dobrze możesz wyglądać będąc po prostu sobą.
  3. Sprzęt – Tak, mam dobry. Nie, nie będę Ci truł głowy specyfikacją techniczną, bo szczerze? Mało kogo to obchodzi.
  4. Terminy – Nie lubię ściemniać – w sezonie jestem zajęty jak cholera. Chcesz sesję w lipcu? Rezerwuj w styczniu albo zapomnij.

Gdzie robimy te zdjęcia? Konkretnie, miejscówki w Giżycku

Słuchajcie, Giżycko to nie tylko ten słynny „cud natury” z pocztówek:

  • Twierdza Boyen – Surowe mury i klimat, który cię zmiażdży. Idealne tło, zero plastiku.
  • Most obrotowy – Niby każdy turysta tu był, ale ja znam takie kadry, że twoja teściowa będzie w szoku.
  • Jezioro Niegocin – Zachód słońca i żaglówki. Klasyk, ale działa jak złoto, nie oszukujmy się.
  • Nieoczywiste miejsca – Stare podwórka, zapomniane uliczki, miejsca, których nie znajdziesz w żadnym przewodniku. To właśnie tam robimy najlepsze zdjęcia.

Co mówią ludzie – bez lukru

„Krzysztof, ja pier***ę, te zdjęcia są zajebiste. Myślałem, że będę wyglądał jak zawsze, czyli średnio, a tu taka niespodzianka.” – Mariusz, przedsiębiorca z Giżycka

„Na początku byłam sceptyczna. Kolejny fotograf z Giżycka, pomyślałam. Ale te zdjęcia z naszego ślubu? Miazga. Nawet moja teściowa nie miała się do czego przyczepić, a to już coś.” – Kasia i Tomek
(te cytaty to taki żart)

Cennik – bez ukrytych kosztów

Bo nienawidzę, jak ktoś nie mówi wprost ile co kosztuje:

  • Ślub w Giżycku – od 2500 zł (tak, TO WSZYSTKO, nie dowalę ci potem „opłaty za dojazd” czy inne bajery)
  • Sesja rodzinna – 600 zł (limit czasowy? Kiedy będę miał dość twoich dzieci. Zazwyczaj wystarcza godzina)
  • Sesja biznesowa – 400 zł (i nie, nie musisz brać urlopu, ogarniemy to po twoich godzinach pracy)

Najczęściej zadawane pytania – prosto z mostu

„Czy retuszujesz zdjęcia?” Tak, ale nie zamienię cię w plastikową lalkę. Usuniemy tego cholernego pryszcza, który wyskoczył ci dzień przed sesją, ale twoja twarz nadal będzie wyglądać jak twoja twarz.

„Co jeśli będzie padać?” To jest Mazury, tu zawsze może padać. Mam plan B, C i D. I tak, potrafię robić zajebiste zdjęcia nawet gdy leje jak z cebra.

„Jak szybko dostanę zdjęcia?” Zazwyczaj do 2 tygodni. I nie, nie będę ci ich dawkował „po trzy dziennie dla budowania napięcia” jak niektórzy. Dostaniesz cały pakiet, gdy tylko będzie gotowy.

 

I pamiętajcie – w tym mieście jest wielu fotografów. Niektórzy mają ładniejsze strony, gładsza gadkę i bardziej kolorowe ulotki. Ale jeśli szukacie kogoś, kto pokaże prawdę – bez ściemy, bez udawania, bez tych wszystkich instagramowych filtrów – to wiecie, gdzie mnie znaleźć – www.ledzinski.pl. Bo fotograf z Giżycka to nie zawód. To stan umysłu.

Materiał zewnętrzny

powrót

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *