Od jakiegoś czasu w różnych mediach informowano o zbliżającym się otwarciu. W sobotę grafik był napięty ale udało się jeszcze wcisnąć taką aktywność i wybrać na otwarcie zagrody żubrów. Były zapisy na daną godzinę. W Naszej grupie miało być 17 osób a było 10-12 i to z osobami, które dołączyły się do grupy już na miejscu.
Sama zagroda żubrów nie jest widoczna z drogi ale podczas otwarcia były strzałki wskazujące parking więc ułatwiło to dotarcie do celu. Parking jest spory i ma utwardzoną nawierzchnię.
Wychodząc z parkingu wita Nas spora brama
Pokonując bramę wchodzimy do świata żubrów. Po prawej stronie jest budynek administracyjny a po lewej powstaje przyszła sala edukacyjna i plac zabaw. A przed Nami jest „stołówka żubrów” gdzie przewodnik podczas oprowadzania mówił, że z rana tam aktualnie można najczęściej spotkać żubry. Podczas otwarcia zwiedzanie było z przewodnikiem (pracownikiem nadleśnictwa), który bardzo ciekawie opowiadał o tym miejscu i ogólnie o lesie.
Pierwsza wycieczka po zagrodzie żubrów
W podróż ruszyliśmy w lewą stronę. Po drodze mijaliśmy m.in. miejsce gdzie powstanie plac zabaw dla dzieci. (Na banerach są wizualizacje). Po prawej stronie mamy podwójny płot, który oddziela Nas od żubrów. Po lewej stronie ścieżki co jakiś czas mamy tablice informacyjne, które dostarczają troszkę wiedzy.
Oprócz tablic informacyjnych, z których dowiemy się troszkę ciekawostek są również takie gdzie możemy np. „poznać dźwięk drewna”
Są również tablice z zagadkami.
Oprócz tych pokazanych tutaj są jeszcze inne ale żeby nie psuć niespodzianki i zabawy nie pokazujemy więcej tablic aby na własne oczy się przekonać i spróbować rozwiązać zagadki. Ścieżka do spacerowania jest szeroka i utwardzona kamieniami.
W połowie drogi czekała na Nas droga dojść mocno w dół. Gdzie na końcu zejścia jest leśne jeziorko i miejsce z kolejnymi zagadkami i informacjami oraz schowanym źródełkiem wody. Jak to bywa jak jest trasa w dół to musi być i w górę. Jednak ten odcinek nie jest tak strony jak zejście więc spokojnie można spacerować. Co chwilę można przystanąć odpocząć i przeczytać kolejne tablice informacyjne czy rozwiązać jakieś zagadki. A nawet zatrzymać się pod przyszłym pomnikiem przyrody (Informacje od przewodnika)
Na samym końcu czekała tablica o Brzeziu.
Trasa kończy się przy budynku administracyjnym więc zrobiliśmy pełne koło. Zagroda żubrów odwiedzona. Po spacerze każdy mógł skorzystać z poczęstunku przygotowanego przez „Dobre z Lasu„.
Podsumowanie
Żubrów nie było ale było fajnie. Będzie powód aby kolejny raz pojechać i wypatrywać żubrów. Aktualnie zwiedzają swoją posiadłość o sporym rozmiarze (10 ha). Kolejne miejsce w Naszych okolicach, które pozwala spędzić czas na łonie natury i troszkę poobcować z dzikimi zwierzętami.
Kolejna wizyta
Tym razem żubry od razu się przywitały. Pokonując bramę do zagrody podeszliśmy do płotu i Naszym oczom ukazały się 3 żubry. Jeden przy paśniku (większy więc pewnie samiec). 2 mniejsze w okolicach kostki solnej (pewnie samice). Jak samiec przemieścił się w stronę kostki, samice zeszły mu z drogi.
