Hubertus

Hubertus

Długość: około 30 km
Nawierzchnia: Asfalt, Szuter
Mapa:

Numer w traseo.pl: 93044

Plik KML: Pobierz

Ruszamy z parkingu koło szkoły kierujemy się w stronę lasu. Po lewej stronie mamy działki. Z końcem działek skręcamy w lewo i jedziemy cały czas prosto. Po drodze oglądając piękno kuźniańskiego lasu. Dojeżdżamy do skrzyżowania, na którym jedziemy w lewo. (1) Szlak koloru CZERWONEGO. Droga prowadzi do KRASIEJOWA. Po przejechaniu około 2 km szlak skręca w lewo my jedziemy prosto (2) przez łąki. Droga szutrowa zmienia się w asfaltową. Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Dojeżdżamy do pomnika. Przeskakujemy na drugą stronę ruchliwej drogi Racibórz – Gliwice. Kierujemy się w stronę leśniczówki. Od leśniczówki prowadzi nas droga HUBERTUSOWA. Na skrzyżowaniu jedziemy prosto (3) Przy dużym pniu skręcamy w lewo pomiędzy dwa ogrodzone płotem obszary lasu. (4) Droga prowadzi w dół. Można się nieźle rozpędzić. Dojeżdżamy do Hubertusa. (5, 6) W dalszą drogę możemy wybrać się „w nieznane”(można samemu wyszukać trasę przecież wszystkie drogi gdzieś prowadzą) albo wracając pod górę do skrzyżowania z główną drogą. Wybieramy wariant drugi. Wyjeżdżamy na górę i skręcamy w lewo. Jedziemy prosto aż do drogi ZWONOWSKIEJ, skręcamy w lewo i jedziemy teraz cały czas prosto. Droga przyjemna prosta i lekko w dół. Z lasu wyjeżdżamy w Rudach. Nadal jedziemy prosto, w oddali po lewej stronie mamy boisko. Dojeżdżamy do skrzyżowania z główną drogą na Rybnik. Od tego momentu trzeba uważać na samochody. Kierujemy się w stronę Kuźni Raciborskiej. Na rozwidleniu dróg koło Kościoła można jechać drogą wśród samochodów do Kuźni (szczerze odradzam ze względu na stan nawierzchni i ilość samochodów) lub pojechać przez pożarzysko z 1992 roku i zobaczyć jak pięknie odrodził się las po tak wielkiej katastrofie. Jedziemy koło Kościoła i Parku, który warto zwiedzić. W ciepłe dni tłumy ludzi odwiedzają to miejsce. My kierujemy się na „BRANTOLKĘ”. Po drodze można odwiedzić lokal w którym są jedne z największych hamburgerów w okolicy i niezliczona rzesza rowerzystów. Przejeżdżamy tory kolejowe i na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w lewo, znak na Kuźnię. (7) Jedziemy ciągle główną drogą. Mijamy kolejny raz tory kolejowe i dalej prosto. Wjeżdżamy na teren pożarzyska. Po około 7 km dojeżdżamy do drogi BARACHOWSKIEJ. Skręcamy w lewo. Drogą asfaltową jedziemy aż do stadionu w Kuźni. Tutaj skręcamy kolejny raz w lewo. Kierujemy się na Racibórz. Mijamy Kościół. Jedziemy aż do granicy lasu. Skręcamy w drogę pomiędzy lasem i działkami. Jesteśmy w miejscu startu naszej wyprawy.